Pierwsza w tym roku jazda do pracy.

Wtorek, 10 marca 2015 · dodano: 11.03.2015 | Komentarze 0

W poniedziałek poranne zimno skłoniło jeszcze do wsadzenia zadka w samochód. Żałowałem potem przez cały piękny dzień. Ale we wtorek już nie było przebacz i bardzo dobrze. Cały czas słonecznie i sucho, rano jeszcze zimno, termometr zaokienny pokazuje - 0,5°C, termometr "specowy" 2°C na plusie (jadę cały czas w słoneczku). Po południu już prawdziwa wiosna, 15°C. Inna sprawa to kierowcy nieoswojeni jeszcze po zimie z cyklistami, nawet koleżanka beztrosko zajeżdża mi drogę na skrzyżowaniu tuż przed dojazdem do miejsca pracy. Tłumaczyła potem, że nie wiedziała co zamierzam zrobić (ciężko było wpaść na to, że jeśli nie wyciągam łapy to jadę dalej prosto) i że jadę tak szybko. A sama też jest rowerzystką....  eeech.
Czas taki sobie, nie tylko przez zimowo oklapniętą formę, ale także przez uciążliwe uliczne wykopki. Obserwując pracę drogowców, można przypuszczać, że potrwają one jeszcze trochę.
Niestety zapowiadają ochłodzenie i deszcz, a nawet deszcz ze śniegiem. No zobaczymy....